Yves Rocher Balsam do ust Malina z upraw Bio Plaisirs Nature cena, opinie

Balsam o apetycznym zapachu kwaskowatych malin odżywia usta i nadaje im naturalny połysk. Twoje usta są aksamitnie gładkie i pysznie pachnące. Składniki pochodzenia roślinnego: wyciąg z malin, masło karite, olej rycynowy, olejek jojoba, olejek ze słodkich migdałów. Połączenie masła karite i olejków bogatych w nienasycone kwasy tłuszczowe zapewnia ustom idealną gładkość.Testowany pod kontrolą dermatologiczną.
Cena ok. 15.0 zł
Słoiczek 5 g
Co do naturalności produktu nie mam zastrzeżeń. Opakowanie ładnie się prezentuje, wyraźnie czuć malinowy zapach. Pudełeczko malutkie, szklane, estetyczne. Niestety oprócz plusów doszukałam się także minusów, które skłaniają do niezbyt pozytywnej opinii. Aby wydobyć balsam musimy się troszkę napracować. Twarda konsystencja zmusza nas do wygrzebywania zawartości. Jest to dość niewygodne. Do nawilżenia ust potrzebuję kilkakrotnie sięgnąć w głąb pudełeczka. Miękkość ust mnie nie zadowala, balsam szybko znika przez co ponownie sięgam po opakowanie. Przewiduję bardzo szybki koniec tego produktu z uwagi na moje uzależnienie od miękkich i wiecznie nawilżonych ust 😉
Jeśli szukasz delikatnego balsamiku o ładnym zapachu – polecam. Natomiast jeśli jesteś posiadaczką problematycznych ust, potrzebujących mocnego i długotrwałego nawilżenia, odradzam. Szkoda pieniędzy na taki gadżet.
Bielenda Bio Plantacja Bawełna opinie i cena, Organiczny balsam do ust

Organiczny balsam do ust pięknym, ciepłym zapachu to błyskawiczna ulga dla suchych i spierzchniętych ust. Intensywnie pielęgnuje, skutecznie chroni skórę ust przed działaniem czynników atmosferycznych.
Perłowy balsam sprawi, że Twoje usta będą gładkie, piękne i kuszące.
Cena ok. 10zł – Pojemność: 21 ml
Produkt troszeczkę lepszy od wyżej opisywanego balsamu malinowego. Początkowo nie podbił mojego serca, jednak później przekonałam się do niego. Konsystencja przyjemna, miękka i łatwa w stosowaniu. Większe opakowanie i swoboda ruchów podczas wyciągania z pojemniczka. Dodatek z perełkowych drobinek rozświetla usta. Pudełeczko jest plastikowe, również estetyczne. Przyjemny zapach. Usta są lekko nawilżone jednak uważam, że produkt mógłby spisywać się nieco lepiej. Miałam większe oczekiwania zarówno od firmy Bielenda jak jak od konkretnie tego produktu.

SANOFLORE Roślinny balsam do ust opinie i cena

Sanoflore Botanical Lip Balm. Sweet orange essential oil.
Roślinny balsam do ust z wyciągiem z pomarańczy chroni i odbudowuje spierzchnięte usta. 100% składników pochodzenia naturalnego, 35% składników pochodzących z upraw ekologicznych. Wśród składników balsamu odnajdziemy: Wodę Kwiatową Bio z Kwiatów Pomarańczy, Melisę BIO, Lawendę. Olejki eteryczne z Neroli, Gorzkiej Pomarańczy/ Słodkiej Pomarańczy, Szałwi, Paczuli, Drzewa Różanego, Oleju roślinnego BIO z Arganu, Słonecznika, Miodu lipowego. Masła karite Bio, Miodu pszczelego Bio, Bazę emulsji pochodzenia kwiatowego. Wyciąg BIO z Rozmarynu, Witamina E, Konserwanty dozwolone przez ECOCERT, Kwas cytrynowy pochodzenia naturalnego.
Cena: 19,90zł
Pojemność 10ml
Opakowanie na pierwszy rzut oka przypomina leczniczy balsamik, krem czy maść. Mała pojemność i niestety troszkę wyższa cena. Tuba przypomina owocowy błyszczyk i tak też pachnie (przyjemny zapach pomarańczy). Daje lekki blask na ustach, dobrze nawilża. Konsystencja nie jest klejąca. Produkt praktycznie nie ma smaku. Dzięki odpowiedniemu jak dla tego produktu opakowaniu zachowujemy higienę podczas aplikacji. Według mnie nie jest to kosmetyk nadzwyczaj wydajny. Przy nałogowym stosowaniu tak jak odbywa się to w moim przypadku, starczy maksymalnie na miesiąc. Pierwszy raz miałam do czynienia z firmą Sanoflore i szczerze powiedziawszy zachwyciłam się nią. Cenię sobie naturalność dlatego też chętnie sięgnę ponownie po ten produkt. Balsam dostępny głównie w aptekach.
Balsamy do ust Makrs&Spencer – lip butter trio
Te odżywcze i łagodne pomadki do ust o silnym zapachu i smaku sprawiają, że Twoje usta będą cudownie delikatne i słodkie. Zawartość: Pomadka o zapachu mandarynki Pomadka o zapachu masła shea pomadka o zapachu czereśni.
Cena 31zł
Opakowanie 3x10g
Jeden z gorszych balsamów do ust jakie zakupiłam. Pierwszy raz miałam do czynienia z produktami kosmetycznymi tej marki i z przykrością stwierdzam, że nie zachęcili mnie do powrotu do sklepu. Opakowanie jak i opis balsamów sugeruje, że jest to produkt zbliżony do naturalnego. Ekspedientka nie potrafiła stwierdzić czy balsamy są faktycznie na bazie naturalnych składników. Otworzyłam pudełeczko, powąchałam, dotknęłam i zapowiadało się dobrze. Jednak po kilku dniowym stosowaniu stwierdzam, że szkoda pieniędzy na kosmetyk tak niskiej jakości. Przy bliższym zapoznaniu się z składem dostrzegłam odstraszający składnik jakim jest PEG-100. Także tym balsamom do kosmetyku naturalnego brakuje bardzo wiele. Nawilżenie ust jest bardzo przeciętne, wyczuwalny jest dziwny zapach oraz smak który nijak nie przypomina mandarynki, czereśni czy masła shea. Dlatego też, brak owocowego smaku oraz niezidentyfikowany zapach zniechęcił mnie do stosowania produktu. Opakowanie poręczne, wygodne, balsam do nanoszenia opuszkami. Pojemniczek jeśli chodzi o estetykę i grafikę jest zachęcający. Duża pojemność. Produkt jednak stosunkowo drogi i marnej jakości.
Podsumowując, w obecnym tu rankingu, w mojej ocenie pierwsze miejsce należy się nektarowi do ust Sanoflore. Za naturalność, działanie, konsystencje, zapach, opakowanie. Szczerze polecam!