Niedawno przyszła do nas wiosna ale ani zdążymy się obejrzeć przyjdzie do nas lato i wreszcie będzie można odetchnąć z ulgą. Nie grożą nam już zimne wiatry, mróz, wysuszone powietrze w pomieszczeniach ogrzewanych kaloryferami. Czy można jednak całkowicie zapomnieć o pielęgnacji skóry i ust? Niestety nie. I latem wymagają one szczególnej troski. Szczególnej o tyle, że spiekota bynajmniej nie sprzyja zachowaniu jędrności, nawilżenia, elastyczności. Nadmierne opalanie może wywołać atak opryszczki, a i letnie wiatry też wcale nie bywają dla nas łaskawe. Kremy i pomadki ochronne z filtrem to podstawa letniej pielęgnacji, ale może przyda się coś więcej?
Raz na tydzień odrobina luksusu dla ust i dla ciała? To jak najbardziej pożądana “rozpusta”. Tym zdrowsza i lepsza, że przecież tworząc integralną całość ciało oddziałuje na psyche, a psyche na ciało. Odrobina luksusu przyda się więc nam na co dzień. A luksus taki prawie nic nie kosztuje, bo większość zabiegów pielęgnacyjnych możemy przecież wykonać z pomocą produktów spożywczych, które zazwyczaj stale mamy pod ręką, w domu. Przeczytajcie jak pielęgnować usta!
Ochrona i filtry
O tym, jak szybko wysychają usta można przekonać się wychodząc na kilka minut na dwór. Nawet jeśli nie ma wiatru schną w tempie ekspresowym. Dzieje się tak dlatego, że mają wyjątkowo delikatny naskórek i znikomą ilość gruczołów łojowych. Organizm sam natłuszcza skórę na ciele – ust niestety nie. Co robimy w takiej sytuacji? Zazwyczaj oblizujemy je językiem, co niestety nie nawilża na długo, nie stanowi żadnej ochrony, a wręcz prowadzi do szybszego wysychania skóry, pierzchnięcia ust i pękania pod wpływem wiatru i słońca. Jeśli nie masz pod ręką żadnego specjalistycznego kosmetyku ochronnego usta wystarczy posmarować łagodnym kremem (z filtrem przeciwsłonecznym – tak byłoby najlepiej). Stosowanie pomadki ochronnej jest jednak znacznie wygodniejsze, tym bardziej że można ją schować dosłownie wszędzie i mieć cały czas pod ręką na wszelki wypadek tj. nieoczekiwane wyschnięcie lub spierzchnięcie ust.
Złuszczanie, odżywianie, regeneracja – to właściwa pielęgnacja ust latem
Jeśli nie mamy uczulenia na miód to on jest jednym z najlepiej działających środków odżywczych, pielęgnacyjnych, regenerujących. Ma też pewne właściwości ścierne toteż można z powodzeniem wykorzystać go w charakterze peelingu. Dla odżywienia i zregenerowania spękanych ust miód należy nałożyć na usta, a następnie przetrzymać przez kilka minut. Dzięki temu usta dość szybko powinny się zregenerować. Ostatnim akcentem, już po zdjęciu (zlizaniu) miodu powinno być nałożenie na usta tłustego kosmetyku.
Bardzo dobrym zabiegiem na poprawę kondycji ust jest masaż szczoteczką do zębów. Jeśli na co dzień używasz szczoteczki o miękkim włosiu (taka jest najlepsza) po umyciu zębów masuj delikatnie usta kolistymi ruchami. Wystarczy niecała minuta dziennie, by wyraźnie poprawić ich kondycję.
Opryszczka – palący letni problem
Zimą i na przełomie pór roku bardzo często ujawnia się opryszczka. Wirus ją powodujący przystępuje do ataku wtedy, gdy obniżeniu ulega nasza odporność. Warto jednak pamiętać o tym, że opalanie również skutkuje spadkiem odporności. Organizm reaguje na nie jak na poparzenie, układ immunologiczny ukierunkowuje się na walkę z tym zjawiskiem zaniedbując jednocześnie ochronę na innych polach – w tym na froncie walki z wirusami. Wirus opryszczki szybko to wyczuwa i uaktywnia się szpecąc nasze usta. O sposobach radzenia sobie z nim pisałam w poście poświęconym opryszczce – radzę przypomnieć sobie (na wszelki wypadek) metody leczenia letniego zimna.